Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nauka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nauka. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 20 kwietnia 2010

Garść linków

Początkujący harpiarz ma dzisiaj bardzo ułatwioną naukę gry właśnie dzięki Internetowi. Dlatego własnie postanowiłem podrzucić Wam (o ile są tam jacyś "Wy" ;)) kilka pomocnych linków. Znajdziecie je później w panelu bocznym bloga.

Portal o harmonijce wraz z forum (kopalnia wiedzy):

Wirtualna harmonijka:

Wirtualny metronom (bardzo istotny przy nauce):

Tłumaczenia lekcji Adama Gussow'a:

Lekcje Adama Gussowa (w języku ang.):

Bardzo fajny i tani kurs on-line:

Na razie to tyle, wracam do ćwiczeń...

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Bending

Po opanowaniu wydobywania czystych dźwięków i poprawnym ułożeniu harpa w ustach, przyszła pora na bending. Co to takiego? Po polsku tłumaczy się to jako podciąganie i nazwa ta jest trochę myląca. Na myśl od razu przychodzi podwyższanie dźwięku, a jest to jego obniżanie o określona wartość.

W zasadzie w bluesie najważniejsze są następujące podciągnięcia:
  • (2)' - na 2 kanale o 0,5 tonu
  • (2)'' - na 2 kanale o 1 ton
  • (3)' - na 3 kanale o 0,5 tonu
  • (3)'' - na 3 kanale o 1 ton
  • (3)''' - na 3 kanale o 1,5 tonu
  • (4)' - na 4 kanale o 0,5 tonu
Istnieje jeszcze jeden bardzo ważny dźwięk - blue third. Jest to coś pomiędzy (3), a (3)'. Jedni mówią, że jest to obniżenie dźwięku o 1/4 tonu inni, że trochę mniej lub ciut więcej. Jaka jest prawda? Chyba czysto subiektywna - zależy od instrumentu i harpiarza. Dźwięk ten musi po prostu brzmieć jak należy ;)

Tak więc rozpocząłem naukę podciągania i poniżej daje próbki z kanałów 2, 3, 4 (bez blue third):


Równolegle ćwiczę sztukę wydobywania wibratta gardłowego...

piątek, 16 kwietnia 2010

Jak trzymać harpa

No właśnie. Wydawało mi się, że trzymam harmonijkę w ustach tak jak należy. Jednak nie dawało mi spokoju fakt, że podczas gry oprócz dźwięków słychać czasem szum. Myślałem, że taka już jest uroda tego instrumentu, ale myliłem się. Dodatkowo strasznie mam podrażnione wargi od grania, dlatego postanowiłem doczytać o prawidłowym "uchwycie" harmonijki w ustach.
Wiecie co się okazało? Trzymałem ją kompletnie źle - zbyt płytko, przez co nie mogłem utrzymać szczelności zwłaszcza przy bendingu (podciąganie). Muszę więc na nowo nauczyć się trzymać ją w ustach... Dobrze, że tak szybko się zorientowałem :)

Jak więc ją trzymać? Trzeba wysunąć usta lekko do przodu tzn. zrobić taki lekki dzióbek i wsunąć harpa najgłębiej jak się da do ust. Z pozoru wydawać by się mogło że otwór w ustachch jest zbyt duży, ale tak nie jest. Przy graniu pojedynczych dźwięków zatkanie sąsiednich kanałów uzyskuje się jakby tylną częścią ust. Poniżej podaję link do tematu w serwisie harmoszka.com, gdzie wyjaśniono dogłębnie ten problem.



środa, 14 kwietnia 2010

Pierwsze kroki...

Jak to zwykle bywa na początku- jest ciężko... Ale nie aż tak bardzo. Pierwszego dnia miałem trudności z trafieniem w kanał i wydobyciem mocnego oraz czystego dźwięku, ale następnego dnia było już dużo lepiej.

Naukę zacząłem od grania ze słuchu prostych melodii:


W ten sposób zaznajamiam się z dźwiękami harmonijki i ćwiczę czyste trafianie w kanały.

Kolejnego dnia (2) rozpisałem ze słuchu utwór Celine Dion "My heart will go on", ale w wykonaniu grupy Eläkeläiset - wstęp oraz linia melodyczna. Jutro postaram się zamieścić nagranie. W kolejnej notce napiszę również coś o podstawowych technikach, które zacząłem ćwiczyć.